Asset Publisher Asset Publisher

O bartnictwie słów kilka

Wiosna dla pszczół jest wyjątkowa, również w lesie pod czujnym okiem bartnika zbierają swój pożytek. Doceniając znaczenie owadów błonkoskrzydłych warto je wspierać!

Jak wszyscy wiemy pszczoły odgrywają ogromną rolę w naszym życiu. Około 80% kwiatów zapylanych jest przez pszczoły miodne, pozostała część przypada na inne pożyteczne owady, np. trzmiele i pszczoły samotnice, dziko żyjące murarki ogrodowe oraz muchówki. Obecność pszczół znacząco wpływa na funkcjonowanie wielu ekosystemów, w tym leśnych. Dlatego leśnicy, w ramach projektu "Pszczoły wracają do lasu" tworzą m.in. Parki Pszczele, zakładają kwietne łąki i angażując się w projekt "pszczeli" również zachęcają do reaktywacji bartnictwa.

Niegdyś odpowiednikiem pszczelarza był bartnik. Zatem oczywiste jest, że zanim powstały ule, hodowcy pszczół korzystali z barci. W lasach, prócz pasiecznictwa, czyli hodowli pszczół w pasiekach, spotkać możemy również bartnictwo, które swój największy rozwój odnotowało w okresie XIV - XVII wieku. Niegdyś był to zawód dziedziczony, a jak jest dzisiaj? (…)

Gospodarka leśno-hodowlana bliska naturze!        
Bartnictwo, jest to forma pszczelarstwa leśnego, która polega na hodowli pszczół leśnych w środowisku naturalnym. Obejmuje ono przygotowanie w lesie miejsc dla rozwoju rodzin pszczelich, opiekę nad rojami i miejscami ich występowania oraz zbieraniu miodu i wosku dzikich pszczół.  Świadomość w ochronie pszczół nieustanie wzrasta. W ostatnich latach obserwuje się także zainteresowanie bartnictwem w edukacyjnym wymiarze, poprzez organizowane coraz częściej cykle spotkań i pokazów bartniczych.

Bartnictwo to forma pszczelarstwa, która dawniej była tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie (fot. Żaneta Wojcieszyk, Nadleśnictwo Sława Śląska)

W lesie, bartnicy zamiast uli montują tzw. kłody bartne, czyli odcinki pnia z wydrążoną dziuplą, zawieszone na drzewie. Na terenie Nadleśnictwa Sława Śląska, takich kłód bartnych, systematycznie doglądanych przez bartników jest kilka.

W naszych leśnych ostępach, poza wspomnianymi kłodami, możemy również spotkać barcie – czyli dziuple wydrążone w żywym drzewie oraz ule kłodowe, będące kłodami bartnymi nie zamontowanymi na drzewie tylko postawionymi na powierzchni ziemi. Wykonanie wszystkich tych „leśnych uli” wymaga ogromnej wiedzy i również wyjątkowego surowca - drewna.

Montaż bartniczych atrybutów to także nie lada wyzwanie!       
Kłodę, która jest ciężka oraz dość gruba, co umożliwia wydrążenie w niej odpowiedniej dla pszczół „dziupli”, bartnik zawiesza na wysokości około 5 metrów na ziemią. Nie jest to proste zadanie, a doświadczenie w tym zakresie zdobywa się z wiekiem. Dlatego też bartnictwo nie należy do popularnej formy pszczelarstwa, choć w ostatnich latach dostrzegane jest coraz większe zainteresowanie tą tematyką.

Zawieszanie kłody bartnej podczas pokazu edukacyjnego w Ochli – 2016 r.  (fot. Agnieszka Liśkiewicz, Miodowy Spichlerz)

Miód – dawniej ceny jak złoto!       
Ilości miodu zbierane z barci nie są znaczące. Przeciętnie bartnik zbiera ok. 1-2 kg rocznie, który jest wielokwiatowy - złożony z wszystkiego co kwitło przez całe lato. Natomiast miód zbierany z pasiek jest w większości jednogatunkowy, np. lipowy czy akacjowy, ponieważ po przekwitnięciu danej rośliny pszczelarze zbierają ten naturalny produkt i czekają na kwitnięcie kolejnych gatunków roślin.


Wosk pszczeli ro produkt uboczny podczas wytwarzania miodu o również od wieków używany w medycynie (fot. Żaneta Wojcieszyk, Nadleśnictwo Sława Śląska)

Bartnicy odwiedzają sławskie lasy!          
Przykładem bardzo ścisłej współpracy z bartnikami na różnych płaszczyznach jest Nadleśnictwo Sława Śląska. Poza bartnictwem w sławskiej kniei ale także w Nadleśnictwie Cybinka, lokalni bartnicy często włączają się do działań edukacyjnych leśników - tajniki tej sztuki, w formie prelekcji i warsztatów, w rzeczywisty sposób obrazują niezwykłą rolę błonkoskrzydłych. Wszyscy wierzymy, że bartnictwo to polska tradycja, którą warto propagować – dla lasu, dla ludzi.


Pokazy bartnicze i edukacja w zakresie pszczelarstwa wzbudzają coraz większe zainteresowanie wśród społeczeństwa
– świadomość roli błonkoskrzydłych nieustannie wzrasta (fot. Żaneta Wojcieszyk, Nadleśnictwo Sława Śląska)

O tym, jak wielką rolę odgrywają pszczoły, również w lesie, warto zastanowić się właśnie  20 maja, kiedy obchodzony jest Światowy Dzień Pszczół.

Tak więc drodzy Pszczelarze i drodzy Bartnicy, to też Wasze Święto - wszystkiego najlepszego!